Niedawno dołączyła do zespołu Katedry Dietetyki Wydziału Dietetyki Zdrowia Publicznego w Bytomiu. Zawodowo pracuje także w poradni dietetycznej. Współpracuje ze sportowcami na różnym stopniu wytrenowania. Głownie są to osoby trenujące sztuki walki i sporty wytrzymałościowe. Jest także zaangażowana w edukację żywieniową na kursie trenera karate I i II klasy. Dietetyka i sport to jej dwie wielkie pasje, które łączy od lat. I jak twierdzi te dwie dziedziny wbrew pozorom mocno się zazębiają, bo żywienie w sporcie jest niezwykle ważne. Wpływa na wydolność, samopoczucie, regenerację co końcowo przekłada się na wynik sportowy, a trudno trenować bez odpowiedniego ,,paliwa’’. Poznajcie bliżej mgr Darię Dobkowską-Szefer.
- Na co dzień moją dyscypliną sportową jest karate, ale uwielbiam też inne aktywności jak bieganie, rower, ćwiczenia siłowe, czy triathlon. Wszystko miało swój początek we wczesnych latach dziecięcych. - Już jako dziecko moje nawyki żywieniowe nie były zbyt dobre. Miałam ok. 12 kg nadwagi. Uwielbiałam słodycze i słone przekąski. Potrafiłam zjeść pół blachy ciasta. Wchodząc w wiek nastoletni chciałam schudnąć. Stosowałam nieskuteczne i nieodpowiednie dla mojego zdrowia diety i tak właśnie zainteresowałam się dietetyką – tłumaczy mgr Dobkowska-Szefer.
Dzięki odpowiedniej wiedzy żywieniowej zaczęłam osiągać lepsze rezultaty sportowe.
Karate trenuje od 22 lat! To wystarczająco długi czas, aby nauczyć się respektu i szacunku do siebie oraz do innych. Sztuki walki wymagają również samodyscypliny i systematyczności, co przekłada się na inne aspekty życia, jak nauka czy praca.
Jak mówi, w karate zakochała się od pierwszego treningu. A wszystko zaczęło się w podstawówce… - Na drzwiach szkoły wisiał plakat. Postanowiłam spróbować swoich sił i tak trenuję do dnia dzisiejszego – śmieje się.
Karate to sport z kategoriami wagowymi. Sama wielokrotnie zbijała wagę do zawodów w sposób nieodpowiedni, a te praktyki mogły prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych oraz negatywnie wpływać na wydolność. Dopiero po zmianie nawyków żywieniowych oraz zastosowaniu odpowiednich redukcji wagi, zaczęła osiągać wysokie rezultaty sportowe i stawać na najwyższym stopniu podium!
- Aktualnie dzięki ciągłemu poszerzaniu swojej wiedzy w dziedzinie dietetyki sportowej robię to w sposób odpowiedni i pomagam swoim pacjentom uniknąć moich błędów – tłumaczy naukowczyni. Rozpoczynam także badania związane z zaburzeniami odżywiania wśród osób trenujących karate kontaktowe. Niestety ze względu na występowanie kategorii wagowych w tym sporcie mogą one występować powszechnie.
Po kilkunastu latach praktyki została również instruktorem karate. - Prowadzę zajęcia i staram zarażać pasją młodsze pokolenia – wyjaśnia dr Daria Dobkowska-Szefer. Dzięki karate udało jej się także zwiedzić wiele pięknych miejsc jak Japonia, czy Stany Zjednoczone.
Stałym miejscem jej treningów jest siemianowicki Klubi Karate Kyokushin. Miejsca zajęć zmieniały się na przestrzeni lat. Kiedyś ćwiczenia odbyway się na sali gimnastycznej, teraz mają swoje profesjonalne dojo (miejsce ćwiczeń), gdzie podłoga wyłożona jest tatami, czyli specjalną matą, posiadają worki, tarcze i inne potrzebne do treningu sprzęty.
Sport jest niezwykle ważny w jej życiu. Dzięki karate bardzo dobrze radzi sobie ze stresem, ale też z porażkami. - Regularne treningi wymają systematyczności, wytrwałości, co pomaga rozwijać nam nawyki. Łatwiej też zorganizować czas pomimo dużej ilości obowiązków. Nie można zapomnieć o zdrowiu, dobrej kondycji i świetnym samopoczuciu. Osiągnięcie wyników w sporcie to często proces wymagający czasu. Cierpliwość, którą rozwija się podczas regularnych treningów i dążenia do celów, pozwala lepiej radzić sobie z sytuacjami, które wymagają długotrwałego zaangażowania.
Największym osiągnięciem mgr Dobowskiej-Szefer jest zdobycie Mistrzostwa Europy w kumite (walka) kobiet w kategorii open, czyli bez kategorii wagowych. Jest również kilkukrotną Mistrzynią Europy w kategorii kumite kobiet -55kg oraz świeżo upieczoną brązową medalistką drużynowego Pucharu Świata!
- Ćwiczymy w tradycyjnym stroju, czyli Gi, potocznie nazywanym kimonem. Pasy w karate symbolizują stopnie zaawansowania. Na każdy pas trzeba zdawać egzamin. Czarny pas uznawany jest za stopień mistrzowski. - System pasów pozwala na mierzenie swoich postępów i motywuję do dalszego doskonalenia się w sztuce karate – tłumaczy.
Ma wsparcie w całej rodzinie. Do treningu karate udało jej się zachęcić siostrzenicę Kasię. Trenuje pod jej czujnym okiem i mimo młodego wieku osiąga rewelacyjne wyniki sportowe! Jest aktualną Mistrzynią Europy juniorek młodszych. Mąż, co prawda nie ćwiczy sztuk walki, ale jest bardzo mocno związany ze sportem. Trenuje Triathlon. Jest to dyscyplina, która łączy ze sobą pływanie, rower i bieganie. Jego upór i zaangażowanie zaowocowało m.in zdobyciem Mistrzostwa Polski age group. - Muszę pochwalić się, że dodałam małą cegiełkę do tego dokonania. Mówi się, że żywienie to czwarta konkurencja w triathlonie – podkreśla naukowczyni i dodaje:- Wiele osób nie kończy wyścigu ze względu na źle dobrane produkty spożywcze, suplementacje, złe nawodnienie lub niewytrenowany przewód pokarmowy podczas treningów. Z moją pomocą Martin świetnie radzi sobie z żywieniem okołotreningowym oraz żywieniem na trasie podczas zawodów.
Czy wiesz, że?
Podczas treningu używamy japońskich komend. Dzięki temu ćwicząc karate możemy nauczyć się kilku zwrotów w tym języku
Karate stworzył Masytatsu Oyama, a słowo karate oznacza ,,pusta ręka’’ czyli samoobronę bez użycia broni
Karate jest dyscypliną, którą może ćwiczyć praktycznie każdy, niezależnie od wieku, płci, poziomu sprawności fizycznej czy wcześniejszego doświadczenia sportowego
Jest to jedna z bardziej wszechstronnych sztuk walki. Kluby oferują treningi w zależności od wieku czy stopnia zaawansowania.
Treningi są zazwyczaj dostosowane do potrzeb i umiejętności grupy.
Bardzo ważna dla karateki jest samokontrola i opanowanie. Sztuki tej używa się tylko do samoobrony. Nie mam mowy o pokazie sił czy użycia swoich umiejętności w celu ataku.
Tradycja karate uczy szacunku do każdego, od przeciwnika po współćwiczącego i instruktora. Brak ukłonu przed treningiem, sparingiem czy wchodzeniem na matę jest traktowany jako wyraz lekceważenia.
Karate to mój charakter, a więc jestem …
Kulturalna
Ambitna
Rzetelna
Angażująca się
Taktowna
Empatyczna
Dane wysyłającego:
Patrycja Matusińska
