Bo muzykę ma się w duszy

50%
21 lut 2025

Dr n. med. Maciej Zieliński jest specjalistą otorynolaryngologii, asystentem Kliniki Otorynolaryngologii i Onkologii Laryngologicznej Wydziału Nauk Medycznych w Zabrzu SUM.

obraz dekoracyjny

Na co dzień zajmuje się szeroko pojętą otorynolaryngologią oraz chirurgią głowy i szyi. W oddziale kierowanym przez prof. dr. hab. n. med. Macieja Misiołka wykonują wspólnie m.in. operacje przywracające głos pacjentom po porażeniach fałdów głosowych, wszczepiają protezy głosowe pacjentom po usunięciu krtani oraz wykonują operacje wpływające na zmianę wysokości głosu u osób transpłciowych. Zainteresowania naukowe dr. Zielińskiego są związane z fonochirurgią – czyli chirurgicznym modelowaniem głosu. Ale medycyna to nie jedyna pasja dr. Zielińskiego. W cyklu Naukowiec SUM po godzinach zaprosił nas do swojego …. muzycznego świata.

obraz dekoracyjny

- Od wczesnego dzieciństwa interesowała mnie muzyka i dlatego rodzice wysłali mnie początkowo w wieku 6 lat na lekcje gry na pianinie do ogniska muzycznego, a następnie wraz z siostrami do Państwowej Szkoły Muzycznej w Gliwicach - wspomina dr Zieliński i dodaje: -Instrument wybrała mi mama. Jak zdawałem do szkoły muzycznej nie wiedziałem nawet jak wygląda saksofon. Oczywiście szybko mi się spodobało i saksofon stał się pasją, która trwa do dziś. Gra na saksofonie obliguje do zainteresowania muzyką saksofonową, a w szczególności jazzem. - Skończyło się tym, nie mam już miejsca w domu na więcej instrumentów i płyt. Mój nauczyciel w szkole muzycznej powiedział mi „ czy chcesz tego, czy nie muzyka wyrobi w Tobie pewną wrażliwość, która zostanie Ci na całe życie” i miał rację – wspomina naukowiec.

Obecnie gra w zespołach Jazz Miglance oraz w kwartecie saksofonowym Saksoholicy

obraz dekoracyjny

- Od ponad 10 lat regularnie koncertujemy wraz z kolegami, którzy są profesjonalnymi muzykami i absolwentami Akademii Muzycznej. Muzycy mają inną perspektywę, inny tryb życia i inne problemy niż środowisko medyczne – co mnie zawsze intryguje- śmieje się lekarz.

Przebywanie, podróżowanie i koncertowanie z różnymi kolegami muzykami są dla dr. Zielińskiego ciekawym doświadczeniem, a zarazem świetną odskocznią od pracy lekarza. Podczas naszej rozmowy niejednokrotnie podkreślał, że uprawianie muzyki pozwoliło mu zdobyć bardzo różne doświadczenia, które są źródłem niezapomnianych wspomnień.

Grałem na przykład na festiwalu reggae przy pełnym stadionie gdzie przedstawiano mnie jako Doktor Zioło, nagrałem płytę z zespołem punkowym A-Front, miałem możliwość zagrać z dr Kubą Sienkiewiczem z Elektrycznych Gitar, a nawet śpiewać z chórem PSM II st. w Gliwicach dla papieża Jana Pawła II. Miałem również okazję porozmawiać z legendarnymi saksofonistami jak Jan Ptaszyn Wróblewski i Janusz Muniak

Dr Maciej Zieliński ma na swoim koncie występy na wielu festiwalach i konkursach muzycznych w kraju i za granicą (m.in. Czechy, Czarnogóra) z zespołem Enerjazzer. - Zazwyczaj próby, koncerty i jam session odbywają się w godzinach wieczornych i nocnych kosztem mojego snu – mówi lekarz i dodaje: - chciałbym również nieco przybliżyć drugi aspekt mojej działalności muzycznej - kompozycja i aranżacja. Dużą część repertuaru zespołów z którymi gram stanowią moje kompozycje – mówi dr Zieliński.

A wszystko zaczęło się od aranżacji dla szkolnego kwartetu saksofonowego 20 lat temu…

- Od tego czasu najczęściej piszę aranżacje na kwartet saksofonowy albo drugi kwartet w składzie saksofon, kontrabas, klawisz i perkusja, chociaż miałem również okazję aranżować utwory na inne zespoły jak np. dla Chóru Śląskiego Uniwersytetu Medycznego prowadzonego przez moją siostrę będącą równocześnie lekarzem i dyrygentem Martę Zielińską – podkreśla naukowiec. Jego kompozycje powstają zawsze na pianinie. Wtedy tworzy się koncepcja linii melodycznej i harmonii. Następnie rozpisują aranżacje w programie nutowym na komputerze. Wiele utworów trafia tak naprawdę do szuflady i czeka na lepsze czasy…

- Co mnie inspiruje? Prawdopodobnie wszystko, co słyszałem przez całe dotychczasowe życie. Szeroko pojęta muzyka jazzowa, w której jest przestrzeń do improwizacji, muzyka filmowa i cały czas słucham czegoś nowego. Większość moich kompozycji opisałbym jako muzyka ilustracyjna i poprzez brzmienie, czy tytuł przywołują jakieś skojarzenia – mówi nostalgicznie dr Zieliński.

Czy wiesz, że …?

Jedna z jego kompozycji na kwartet została nagrodzona w konkursie z okazji 85-lecia Polskiego Radia i jest sygnałem radiowym Poranka Dwójki Drugiego Programu Polskiego Radia, więc można ją codziennie kilkukrotnie usłyszeć w Radiowej Dwójce w godzinach porannych.

Dr Maciej Zieliński nagrał ją sam na saksofonach, po kolei 4 ścieżki dźwiękowe tworząc dźwięk kwartetu saksofonowego. Niektóre jego kompozycje zostały również wydane w formie nutowej w zbiorze pt. " 5 historii na kwartet saksofonowy"

„Śląski Jazz Club” jest najstarszym stowarzyszeniem jazzowym w kraju. Został założony w 1956 roku. Kiedyś odbywały się tam regularne koncerty jazzowe i jam session, które były okazją dla wielu muzyków ze ląska do stawiania pierwszych kroków w karierze. Pierwsze zespoły dr Zielińskiego też były związane ze „Śląskim Jazz Clubem”, gdzie również miał okazję grywać.

Saksofon wydaje się stosunkowo prostym instrumentem, ponieważ jest instrumentem monofonicznym, czyli stosując odpowiednie chwyty można grać jeden dźwięk w jednym czasie (poza pewnymi wyjątkami efektów z wykorzystaniem alikwotów), zasada działania jest porównywalna do fletu prostego, zazwyczaj po trzech miesiącach nauki można już grać kolędy

- Fortepian jest instrumentem polifonicznym, ma szeroką skalę i wydaje mi się o wiele bardziej wymagającym technicznie, ale najbardziej wszechstronnym instrumentem – dodaje dr Zieliński.

Dane wysyłającego:
Patrycja Matusińska

Galeria zdjęć

obraz dekoracyjny
obraz dekoracyjny
obraz dekoracyjny
obraz dekoracyjny
obraz dekoracyjny
obraz dekoracyjny
obraz dekoracyjny
obraz dekoracyjny
obraz dekoracyjny
obraz dekoracyjny
obraz dekoracyjny
obraz dekoracyjny
Najnowsze wiadomości
© Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach, Portal SUM